Pływackie ME budapeszt 2010

Paweł Korzeniowski zdobył złoty medal mistrzostw Europy stylem motylkowym na dystansie 200 metrów. Polak uzyskał swój drugi czas w karierze - 1.55,00. Piąte miejsce wywalczył Marcin Cieślak (1.57,93).

Korzeniowski był jednym z głównych kandydatów do złota i nie zawiódł. Rola faworyta może być wygodna, ale równie dobrze paraliżująca. Polak najbardziej obawiał się Skworcowa, który zajął ostatecznie drugie miejsce z czasem 1.56,13.

- Mieliśmy bardzo mocny początek, a na tym mi zależało i to zrealizowałem. Mogłem obawiać się Rosjanina Nikołaja Skworcowa, ale udało mi się go utrzymać w tyle. To cenne dla mnie doświadczenie i cieszę się bardzo - powiedział po wywalczeniu mistrzostwa "Korzeń".

Post został pochwalony 0 razy

jeszcze warto dodać że 3 był Janis Drymonakos który wygrał w poprzednich mistrzostwach i został zdyskwalifikowany i to "Korzeń" zdobył złoty medal.
Kibice na Nazwisko Drymonakos nie reagowali zbyt dobrze nawet kibice greccy buczeli.

200m grzbietem
Popis umiejętności Radka Kawęckiego. Płynący w pierwszym półfinale "Kawa" kontrolował sytuację od początku do końca. Świetne nawroty i doskonała technika dały naszemu pływakowi pierwsze miejsce i w jutrzejszym finale popłynie na czwartym torze. Jego czas 1:57.84 możemy traktować z przymrużeniem oka, bo Radek po prostu zatrzymał się na ostatnich 15 metrach i spokojnie dopłynął do ściany. Jacek Miciul miał rację, mówiąc że Kawa jest dobrze przygotowany. Jutro obok niego popłyną: Stanislav Donets (1:58.01) i Ben Stasilus z Francji (1:58.31). Nie zapominajmy o Marcusie Roganie, który drugą część dystansu płynął dokładanką i jutro, razem z Radkiem, popłynie w finale na torze numer jeden.

100m Dowolnym
Różnica między pierwszy a szóstym zawodnikiem tego finału to 33 setne. Alain Bernard po raz kolejny udowodnił wszystkim, że między pływaniem a ściganiem się jest znacząca różnica. Świetny finisz w jego wykonaniu dał Francji drugi złoty medal w dniu dzisiejszym. Jego czas może nie jest zbyt szybki ale dzisiaj dał pierwsze miejsce - 48.49. Wolniej niż Lagunov w sztafecie i półfinale. Bernard wyprzedził Rosjanina o 3 setne, a swojego kolegę z reprezentacji Meynarda o 7 setnych. Krół Magnini tym razem czwarty.

Konrad Czerniak wywalczył trzecie miejsce mistrzostw Europy w biegu na 100 m stylem motylkowym. Radość z brązowego medalu miesza się jednak z małym rozczarowaniem, bo Polak mógł liczyć na więcej - w każdym z wcześniejszych biegów uzyskiwał lepszy czas. Szósty w tym finale był Paweł Korzeniowski.

Czerniak zakończył konkurencję z wynikiem 52,16. Pierwsze miejsce zajął Rosjanin Jewgienij Korotyszkin (51,73), a srebro przypadło Holendrowi Joeriemu Verlindenowi (51,82). Korzeniowski, który wcześniej wywalczył jedyny do tej pory medal dla reprezentacji Polski na tegorocznych mistrzostwach Europy (złoto w motylku na dystansie dwukrotnie dłuższym), uzyskał 52,38.

Post został pochwalony 0 razy